Pages

ZMIANY WARTE / ZMIANA WARTY


To uczucie, kiedy dociera do Ciebie, że pod żadnym pozorem nie wolno Ci wyrażać opinii na temat uczuć, wyborów i związków innych, bo możesz wywołać tym piekło. I ta burza w Twojej głowie, kiedy czujesz namacalnie jak wiele bliskich marnuje cenny czas i lata swojego życia, a nie wolno Ci z tym nic zrobić. Bo kim do jasnej cholery jesteś? Bogiem? No chyba nie...
Ile lat tyle doświadczeń. Przecież nikt z nas żyjących na tym wielkim świecie nie jest święty. Każdy ma na swoim koncie listę sytuacji, które nie powinny się stać, spotkać czy jakkolwiek to nazwiemy nie powinny mieć miejsca. Ale stają się!

Pamiętacie wtedy tych ludzi, którzy stawali z Wami twarzą w twarz i mówili na początku delikatnie - Jesteś tego pewna? Aby później, gdy po raz pierwszy przychodzisz z płaczem i problemami wykrzyczeć Ci to w twarz - Czy Ty oszalałaś? Co Ty robisz z własnym życiem? Otrząśnij się.

Tu pojawia się wielka cisza, jednak jako nieświadome naiwne istoty poszukujące we własnej głowie wszelakich plastrów na troski  myślimy sobie ''Przecież Ty nic  nie rozumiesz'' mimo zalewania się łzami, smutku przeszywającego aż do szpiku kości, brniemy w zaparte, ratujemy to co jest nie do uratowania i zaczynamy rozumieć swoje własne piekło dopiero po wielu latach. Dopiero po długim czasie, kiedy emocje opadły, kiedy zdjęcia pokrył kurz, kiedy uczymy się rozumieć życie dopiero w chwili, kiedy mamy szansę odczytać je od tyłu. Jakby wszystko staje się jasne, błędy, które wtedy były popełniane notorycznie dziś rażą nas w oczy i nie dopuszczamy do ani jednego. Śmiejemy się z własnych głupstw i patrzymy na innych, którzy są właśnie na tym etapie, którego Ty wolałabyś jednak nie przeżyć. 

Milczymy długo oglądając bliskich z daleka, bo Ty już wiesz, że tego zmarnowanego czasu nie wolno przecież żałować, bo nie możemy pozwolić sobie na żal jeżeli szczerze stajemy się suma naszych doświadczeń.


SWETER, TOREBKA / RESERVED, kurtka / DRESS LILY,  BUTY /RIEKER
CHOKER / DRESS LILY ZEGAREK / DANIEL WELLINGTON 
PS. na hasło KADIKBABIK dostaniecie -15% zniżki  na  www.danielwellington.com






Patrzymy czy pouczamy?

A wiem, że każdy ma wiele takich przypadków, które obserwuje od dawna. Ja od lat zadaję sobie to pytanie i nadal nie znam odpowiedzi... A oni tu są blisko...


17 komentarzy:

  • Ja mam problem z tym, że czasem wyrażam własne zdanie szczerze więc albo jestem chamska, albo mam sie za wszystko wiedzącą i nieomylną.. a to nieprawda i strasznie sie wtedy denerwuje. post swietny, a look cudo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tynek mam podobnie. Jednak czasami słyszę dziękuję albo miałaś rację, szkoda, że po fakcie. Są i sytuacje, że milczę i gryzę się w język, ale później mam wyrzuty sumienia, że nic nie zrobiłam :)

      Usuń
    2. Unknown21:16

      Kochana Kadik.
      W poprzednim miejscu zamieszkania wiele moich znajomych w tym przyjaciółki zawsze przychodziły do mnie aby się wyżalić poprosić o radę czy pomoc. Wiedziały, że mogą mi zaufać a cokolwiek by mi nie mówiły zawsze jak w studnię już nikt inny nie wiedział. W pracy mówili do mnie Mamuśka bo cokolwiek by się nie działo zawsze pomagałam na tyle na ile mogłam. Teraz od roku czasu mieszkam w całkowicie innym regionie Polski. Tutaj niestety zostałam uznana za dziwadło. Zawiść, zazdrość egoizm to tutaj chleb powszedni, a ludzie nie wiem czy nie chcą czy poprostu nie wierzą że można pomagać bezinteresownie. Na chwilę obecną nie mam możliwości powrotu do miejsca gdzie mieszkałam a tutaj niestety przestałam wierzyć że cokolwiek mogę zrobić gdy ludzie sami sobie niszczą życie na wzajem. Moje psiapsiuly mimo wszystko starają się mnie wspierać bo teraz wyszło na to że to Ja go potrzebuję.

      Tak jak one wierzą we mnie tak ja wierzę w Ciebie. Jeśli ktoś nie chce teraz Twojej pomocy nic na siłę. Ta osoba wie że może na Ciebie liczyć i prędzej czy później sama przyjdzie 😊. Trzymaj się pozdrawiam Cieplutko w te chłodne dni 😊.

      Usuń
    3. Bardzo mi przykro, ehh. Ludzie czasami są dziwni!!! Mam nadzieję, że zawistne panny się otrząsną, a nie chcę być wróżką, pewnie kiedyś przyjdą ze smutkami i jak pomożesz bezinteresownie to zaczną widzieć na oczy :)

      A psiapsuły ściskam mocno korespondencyjnie, że są takim wsparciem nawet na odległość :* Wiesz dobro zawsze wraca!!!

      Usuń

Instagram