__________________________________ 14.01.2013 __________________________________
No i poniedziałek, odliczam dni do sesji na uczelni i już nie mogę się jej doczekać, ostatnia sesja, ostatnie egzaminy i wolność. Jeszcze tylko kilka egzaminów i na stałe pożegnam się ze swoją szkołą. Tyle lat, tyle ludzi, no i masa wspomnień, z tego wszystkiego została garść osób z jakimi nieustannie wymieniam wiadomości, a wiszenie na telefonie to już standard. Chętnie bym wróciła do liceum, poszła jeszcze raz na studniówkę, z tą samą osobą z jaką byłam na swojej czyli z kolegą z klasy. Jak zbierali zapisy to zostały dwie osoby jakie nie miały z kim iść no i usłyszałam tylko BOBIK idziesz ze mną? Nooo idę, no i tak z marudy jaka siedziała koło nas na matmie i tylko dogadywała stał się moim ulubieńcem :D do tego powtórka z lekcji biologi w sezonie zimowym kiedy wszyscy zjeżdżali z oblodzonej górki, a miejsca przy oknie były zajmowane w pierwszej kolejności, jeszcze lekcje polskiego i teksty jakie padały z ust oczywiście mojego studniówkowego kompana, to wszystko bezcenne, do tego wf na jaki miałam zwolnienie, a jak przychodziły międzyklasowe zawody to zawsze cudem zdrowiałam, te wielkie kolejki do sklepiku i jak kiedyś przez przypadek zapłaciłam czeskimi koronami, a oczywiście posądzony został oto mój ulubiony kolega z klasy :D Te wszystkie sprawdziany z matmy jakie miały identyczne rozwiązania. To były dobre czasy, teraz już ostatnia sesja na uczelni i pozostanie tylko wspominać terror na egzaminie z Obuwia, wszystkie spóźnienia, a było ich sporo, spanie we 4 na jednym łóżku z chrupkami kukurydzianymi, walentynki spędzane z Polą w Mc Donaldzie. Ach.... zazdroszczę wam licealiści! Macie to wszystko przed sobą :)
","http://kadikbabik.pl/2013/01/pony-anarchy.html","15:12","85","");