Bez czego nie wyobrażam sobie 'życia'? Tak wiem, pewnie pomyślicie, że bez KOSMETYKÓW, bo przecież żyję na tym świecie otoczona po same uszy właśnie nimi i prawię Wam tu na ich temat kazania. Ale tak poważnie mówiąc...
Bez bliskich. Tutaj fundamentalnie widzę moją drugą połówkę i siostrę. Choć z jednym jak i z drugą czasem jest ciężko znaleźć kompromis, to przecież oni są zawsze są obok na dobre i na złe i najpiękniejsze chwile zawdzięczam właśnie im. Piją ze mną herbatę jesienią pod jednym kocem, latem spacerują, oboje znają mnie na wylot i mówią - Kocham Cię.
Bez bloga. To źle brzmi i to od razu na drugim miejscu, ale od tylu lat wkładam w to całe swoje serce, myślę o blogu każdego dnia. W tygodniu, czy w weekendy. To moja pasja - praca. To nie tylko blog, jako samo miejsce. To wszystko co nakłada się na publikacje tutaj, te maile z ciekawymi ludźmi, zabawne sytuacje, te zdjęcia stworzone dla Was, niespodziewane przesyłki, które wywołują uśmiech, to spotkania i kawy z potokiem słów z dziewczynami. To ogrom czasu przed laptopem, i jeszcze więcej czasu poświęconego na myślenie i planowanie jak to ma wyglądać. Życzę każdemu miejsca - pracy, które kocha.
Mojego zwierzaka, każdy kto ma domowego pupila wie o czym mowa. Tak bardzo można się przywiązać do kudłatego stwora, że nie wyobrażam sobie dnia bez niego.
Bez KAWY. Od razu powinnam za tym dodać oczywiście z czekoladą w tle. Ale oszczędzę sobie. Kawa, to mój rytuał. Jest codziennie, jej zapach budzi mnie do życia. To mój motywator, ukojenie złości, ciężkiego dnia. To jak te piłeczki z gąbki antystresowe. To właśnie tak działa na mnie kawa, słyszę stukanie łyżeczki o kubek i od razu robi się lepiej, czuję jej zapach i natychmiast dzień robi się piękniejszy. Kawa - zawsze :)
Nie umiałabym żyć bez zapachów. Tych ulubionych, kawy, czekolady, kwiatów. Zapachy to także moje ulubione perfumy, które potrafią poprawić mi humor. A w tych szklanych buteleczkach kryją się zamknięte emocje, wspomnienia. To ukryte zachody słońca, spacery po lesie, łąka pełna kwiatów. To wszystko znajdziemy w szklanych flakonach. Moim ostatnio bliskim zapachem jest Tender Love od C-THRU, słodka mieszanka kwiatowo - owocowa. W czasie jesieni przypomina o niekończącym się lecie.
Już od dziś na stronie C-THRU wystartował konkurs #cthrumakeastatement wejdź na stronę, stwórz własny unikalny look w kreatorze i wygraj stylizacje od C-THRU!
Zgadzam się z Tobą w 100% :-)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńJak sobie pomyślę ile czasu przez te wszystkie lata włożyłam w boga, ile pracy i poświęceń, ile dało mi to radości- nie wyobrażam sobie teraz z tego zrezygnować! :)
OdpowiedzUsuńMadzia mam to samo! Jest kawał serducha w sieci, co nie?
Usuń