Dziś za oknem mamy cudowną zimę. Aż chce się wyjść na spacer i zobaczyć te widoki jak z Narni. Takie wolne dni zawsze wypełniamy spacerami, bo nie ma lepszej opcji na odpoczywanie niż chwila wytchnienia w czasie leśnych wędrówek. Mam nadzieję, że w najbliższe dni śniegu nasypie jeszcze więcej i że weekend będzie jeszcze bielszy i piękniejszy. Zostawiam Was kochani z pierwszym zimowym wpisem i uciekam oglądać film. Tym razem UGOTOWANY. Zapowiadał się doskonale, mam nadzieję, że tez taki będzie.
SPODNIE - SHEIN tutaj
TOREBKA - CHOIES tutaj
BUTY - GINO ROSSI tutaj
Miłego CZWARTKU, jeszcze tylko dwa dni i znów WEEKEND :)
pieknie wygladasz! OdpowiedzUsuń
dziś rano wyszłam z pracy i szłam jak dziecko, ciesząc się ze skrzypiącego śniegu pod butami i z płatków, które lądowały na mojej kurtce, kiedy odśnieżałam auto :D Gdyby nie to, że zdycham- męczący, okropny kaszel, dziś jeździłabym na nartach. A tak pozostaje herbata z cytryną i miodem, koc i syropek.
OdpowiedzUsuńBuziaczki!
yves
też robiłam dziś zimowe foty OdpowiedzUsuń
a Twoje śliczne oczywiście :*
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia,bardzo podoba mi ta kurteczka, wygląda na cieplutka :-)
OdpowiedzUsuńbardzo klasycznie. Fajnie, że kurtka ma lekkie przedłużenie z tyłu, zdecydowanie dodaje to uroku :)
OdpowiedzUsuńhttp://nataliiet.blogspot.com/
Świetna jest ta kurteczka :) taki zimowy ciepluszek :)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Takie puchowe kurteczki najlepsze i najcieplejsze na zimową aurę! Pozdrawiam i zapraszam do siebie!
OdpowiedzUsuńhttp://marta-zacny.blogspot.com/2016/01/leopard-fur.html
Szczęściaro gdzie Ty masz tak piękną zimę ;-). U mnie tylko resztki zostały...;-(
OdpowiedzUsuńta zima jest rozksozna :3
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie dzisiaj pierwszy raz i wiem ze zostanę na dłużej. Piękna jesteś i mam taka samą kurtkę :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam zimę i mróz przynajmniej -8/-10 OdpowiedzUsuń
Zazdroszczę tyle śniegu :) Ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kurtka :))
OdpowiedzUsuń