Już dawno temu urzekły mnie perfumy Daisy od Marca Jacobsa. Kiedyś były moim wielkim marzeniem, z czasem zaczęłam go spełniać. Chciałabym całą toaletkę wypełnić stokrotkami. Nowe trzy zapachy trafiły w moje ręce. A wśród nich najnowszy Marc Jacobs Daisy Eau So Fresh Sorbet. Czy warto w nie zainwestować?
PERFUMY DAISY/MARC JACOBS
Na mojej toaletce już zapanowała wiosna,
kilka flakonów stokrotek sprawiło, że u mnie w domu kwitnie.
A obiecuję , to dopiero początek!
''Inwencja Marca Jacobsa rozkwitła wraz pierwszymi oznakami wiosennego przebudzenia, czego najlepszym przykładem jest kolorowy bukiet pachnących akordów najnowszej kolekcji Daisy Sorbet oraz Daisy Eau So Fresh Sorbet. Urocze kompozycje prezentują słoneczną i radosną stronę nadchodzącej pory roku. Odwołują się również do najgorętszych trendów sezonu, w którym prym będą wiodły pastelowe odcienie i kwiatowe wzory. Rozkoszne i czarujące. Żywiołowe i energetyczne.''
Wszystkie zapachy Daisy coś łączy ze sobą. Każdy zapach nawet z zamkniętymi oczami możemy potwierdzić, że pochodzi z rodziny Daisy. Daisy Eau So Fresh Sorbet to mieszanka owocowo- kwiatowa. Przepełniona mandarynkami, kwiatem jabłoni i lotosu. Wyczuwamy magnolię, jaśmin oraz wszystkim znane fiołki. To jak spacer po łące. Jedna z najbardziej radosnych kompozycji jakie znam od Marca Jacobsa.
Daisy Delight to kwiatowe perfumy dla kobiet. Zostały wydane w 2014 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest także Frank Vöelkl. Nutami głowy są jabłko, pigwa i frezja; nutami serca są irys, gardenia i piwonia; nutami bazy są piżmo, cedr i drzewo sandałowe. Wszystkie Daisy łączy świeżość kwiatów. Do wiosennego bukietu dodano tym razem płatki pigwy, które zestawiono z irysowym sercem. Soczyste jabłka są idealnym zwieńczeniem zapachu.
Już jako ostatnie na mojej liście znalazły się Daisy Sunshine i jak zawsze to mieszanka kwiatowo - owocowa. Zapach Wydany w 2012 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Givaudan. Nutami głowy są mandarynka, guajawa i czerwona porzeczka; nutami serca są konwalia, liczi i fiołek; nutami bazy są nuty drzewne i piżmo. W nich najbardziej zakochałam się stojąc przy sklepowej półce. Powąchałam i wiedziałam, że muszę je kupić! Mandarynki graja tu pierwsze skrzypce, sprawiają, że to zapach doskonały na lato i upały. Orzeźwia swą mieszanką. Po kilku godzinach ta świeżość stopniowo się ulatnia pozostawiając nas ze słodyczą kwiatów.
Czy polecam Daisy od Marca Jacobsa?
TAK! Z całą pewnością tak, zwłaszcza na LATO!
te flakoniki są obłędne ♥ Nawet po wypsikaniu, mogą spełniać się jako ozdoba toaletki ♥♥♥
OdpowiedzUsuńCo jak co, ale flakoniki mają cudowne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Piękne butelki, aż się rozmarzyłam...
OdpowiedzUsuńpiękny flakonik mają... są urocze :)
OdpowiedzUsuńnie mam pojęcia jak pachną, bo nigdy żadnych nie wąchałam ale wyglądają pięknie! :D
OdpowiedzUsuńFlakoniki maja genialny design!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:
http://alanja.blogspot.com/2015/04/torba-w-paski-od-lisy-dwa.html
I znów nowa pokusa :D Uwielbiam te opakowania i zapachy :)
OdpowiedzUsuńO zapachach nic nie powiem, bo nie znam, ale te flakony... są po prostu cudne :)
OdpowiedzUsuńpięknie :}
OdpowiedzUsuńu mnie też już w domku wiosna ;) ale z Bi-es
OdpowiedzUsuńButeleczki są przecudne :)
OdpowiedzUsuńFlakoniki są cudne i przepiękne, ale te zapachy jakoś nie nie przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie podobają mi się flakoniki tych perfum.
OdpowiedzUsuńpiękne są :) wizualnie przede wszystkim :)
OdpowiedzUsuńyves
SUPER
OdpowiedzUsuńnie znam tych zapachów, nie stosowałam, więc wszystko przede mną ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam 💚
OdpowiedzUsuń