Zamówiłam chyba z 4 płaszcze na zimę. Nowe buty, szaliki i chyba się zimy nie doczekam w tym roku. Marzyłam o białych świętach, a dostałam 12' na plusie. W tym całym pogodowym chaosie tęsknię za zimą i mrozem, bo w końcu to będzie moja pierwsza ZIMA z mym Citroenem. Kiedyś trzeba się nauczyć jeździć w zawieruchy :) Dziś mam dużo pracy także zostawiam was ze starą sukienką, jedną z najulubieńszych torebek i usmiechem. Tak więc kawa i zabieramy się za prace :* MIŁEGO :**** i do wieczora, bo czekać tu na was będzie coś pachnącego :*
torebka jest przepiekna :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz! Ściskam mocno:)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, piękna Ty :) super kolorki :)
OdpowiedzUsuńczekamy zatem na "coś pachnącego" :)
Wyglądasz obłędnie! OdpowiedzUsuń
Jestem ciekawa czy w ogóle przyjdzie jakaś zima w tym roku :P
Uśmiecham się słodko do Twojej torebeczki OdpowiedzUsuń
hahahaha ja już straciłam nadzieje i wystawiam zbędne płasczze na allegro :D
UsuńPiękne kolory, uroczy szalik i torebka, wszystko do siebie idealnie pasuje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczna torebka;)
OdpowiedzUsuńtorebeczka jest mega słodka OdpowiedzUsuń
super zestaw ! OdpowiedzUsuń
nie przepadam za różem ale na Tobie wygląda idealnie!zapraszam do mnie na nowego posta! www.wmarcunawiosne.blogspot.com
OdpowiedzUsuńsłodko! tak lubię.. OdpowiedzUsuń
sukienkę i torebkę uwielbiam! No i oczywiście szalik, szalikowcu! OdpowiedzUsuń
Hihihi my takie wiesz DWA SZALIKOWE POTWORY :D :*
Usuńbyle do NIEDZIELI :****