-
Anonimowy14:37
A ja powiem za co nie lubię jesieni
OdpowiedzUsuń
1. Wstaje i jest ciemno i zimno. Wskakuje w szlafrok i zanim dojdę do siebie mija długi czas, kiedy siedze, patrzę w jeden punkt i przeklinam wszystko i wszystkich, że muszę wstać.
2. Wcześnie robi się ciemno, organizm wariuje, bo skoro ciemno to spać, a więc najlepiej byłoby w ogóle nie wychodzić z łóżka, bo i po co.
3. Jest zimno i wieje- nie można po prostu zarzucić t-shirta i szortów, tylko zakładać swetry, kurtki, w sumie to nie wiadomo jak się ubrać, bo albo za zimno albo za ciepło.
4. Pada. Nienawidzę wilgoci, tego, że są kałuże, jest mokro.
5. Nie ma letnich zbiorów, nie ma pachnących pomidorów i ogórków, to co kupuje się w sklepie jest bez smaku.
6. Kichanie i smarkanie
7. Łapie mnie melancholia i brak chęci do działania.
8. Spadają liście z dębu przed domem, co jeszcze się nie równa, ale jak zamieszkamy w nowym domu to będzie oznaczało grabienie liści kilkanaście razy, zanim rzecz jasna- wszystkie liście nie spadną.
9. Myszy szukają ciepłego kąta, więc prawdopodobnie będą też chciały skorzystać z mojego domu, co mnie przeraża, w bloku nie miałam takich problemów !!
10. Kocham słońce !!
Ufff :P jedyny plus to ładne kolory, które towarzyszą jesieni i to, że można będzie rozpalić kominek i siedzieć z kubkiem gorącej herbatki
yves
przyznam, że w tym roku po okropnych upałach, w których musiałam się męczyć chyba polubię jesień :) i również zaczęłam poszukiwania swetrów :*
OdpowiedzUsuńO i to jest dobra myśl :)
UsuńŚwietne zdjęcia, wygladasz pięknie i faktycznie ta lala od siostry to 100 % Twoja podobizna ;) ja w jesieni lubie deszczowe dni, kiedy mogę spokojnie poleżeć przed tv lub czytać ulubioną książkę- taki ze mnie troche leniuszek, który w okresie jesiennym zamienia się w mega kanapowca ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
Hihihi lala mega fajna :D Ja też lubię takie dni, zapalam świeczki i leniuchujemy, kurcze ja też kanapowiec jestem jesienią Buziaki :*
Usuń