Witajcie w ten najpiękniejszy dzień w roku! Wczorajszy wynik przyprawia wszystkich o uśmiech to jest pewne, a ja nie napiszę dziś nic więcej jak 'Campeones, Campeones, Ole Ole Ole' !!!
Małe komplikacje po badaniach na jakiś czas zrujnowały moje blogowe plany i nie ma mowy na zdjęcia w krótkim rękawie, czy jakichkolwiek ubraniach z odsłoniętą ręką. Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych dni w końcu będę mogła zrobić dla Was nowe zdjęcia, bo od wtorku jest bardzo kiepsko :( Kto by pomyślał, że zwyczajne pobieranie krwi może się tak skończyć...
Trzymajcie kciuki...
Pięknie Ci w tej stylizacji, tak kolorowo i radośnie :) U mnie po pobieraniu krwi jest siniak na długość co najmniej tygodnia :D
OdpowiedzUsuńla undecima HALA MADRID! torebka bardzo mi się podoba.Gabi
OdpowiedzUsuńAle kochana ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam dłuższe bluzki do spodni rurek i korespondencję koloru góry z dołem :)
Świetna koszula, a co do meczu i zwycięstwa - rewelacja! Szybkiego powrotu do zdrowia, ściskam :)
OdpowiedzUsuńzdrówka ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
przepiękna koszula bardzo mi się podoba Zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńPieknie wyglądasz, zreszta jak zwykle! Koszula niezwykle twarzowa! :)
OdpowiedzUsuńCudny look :) jak zwykle z reszta :P
OdpowiedzUsuń