Czwartek, dla jednych to zwykły dzień, dla mnie coś niesamowitego. Są takie dni jakie uwielbiam, w jakie świeci słońce, w jakie mam masę energii. I dziś jest taki dzień, chodzę i wymieniam uśmiechy z obcymi, tulę się bez powodu do ramienia ukochanego i całuję co po chwilę. A dlaczego? A dlatego, że w końcu ktoś mnie mocno wykręcił i szarpnął i na rehabilitacjach w końcu ktoś mnie naprawił. Uwierzcie mi czekałam 2 lata na to, żeby ktoś mną tak poruszył żeby 'chrupło' i żebym mogła oddychać pełną piersią. Niesamowite uczucie. Teraz pozostaje mi jedynie prosić was, że jak tylko coś was kłuje w kręgosłupie to nie czekajcie, tylko od razu do specjalisty. Jestem jak nowa po trzytygodniowych rehabilitacjach :)))) Idę się dalej uśmiechać!
Śliczne zdjęcia :) Świetny płaszczyk i buciki :) Lubię takie stylizacje z jednym akcentem w żywych kolorkach :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńhttp://pannaem-pannaem.blogspot.com/
ale masz cudną torebeczkę OdpowiedzUsuń
:***
Usuńmasz śliczną torebkę :) cieszę się, że Ci się zdrówko poprawiło, oby tak już zostało!
OdpowiedzUsuńi pięknie razem wyglądacie, misie :))
oby oby!
Usuń