Photo By Kadik Babik
____________________________________ 22.07.2013 __________________________________
KOSMETYKI/NATOORAL
Co najbardziej polubiłam? Wodę różaną, hydrolat z kwiatów pomarańczy i maseczkę Khadi.
Kosmetyki naturalne, to skarb. Jednak w dzisiejszych czasach mało kto po nie sięga. Co jest powodem? Raczej lenistwo i świadomość, że w sklepach czekają gotowe produkty. Tak na prawdę wiele tracimy kupując gotowce. Zobaczcie jak w łatwy sposób możemy stworzyć krem, maseczki i wszelakie kosmetyki samodzielnie znając ich skład.
Jakiś czas temu poznałam właścicielkę sklepu Natooral. To wspaniała osoba jaka z błyskiem w oku opowiadała mi o tych wszystkich kosmetykach, o tym jak to mieszać i jak można z tym działać. Dostałam paczkę kosmetyków jakie mnie zachwyciły. Sęk w tym, że to nie są gotowce.
W paczce czekało na mnie 6 produktów. Wyżej zdjęcia jak sobie z nimi radziłam :) Było dużo uśmiechu jak nakładałyśmy maseczkę, jak ją mieszałyśmy. To niesamowite uczucie jak możemy coś sami robić. Dlatego tym bardziej podziwiam dziewczyny jakie tworzą kremy od podstaw i bawią się w małych chemików :) To genialna sprawa!
Co najbardziej polubiłam? Wodę różaną, hydrolat z kwiatów pomarańczy i maseczkę Khadi.
Na szczęście zdjęcia zrobiłam tego samego dnia jak paczka trafiła w moje ręce, bo teraz opakowania nie wyglądają tak samo apetycznie. Jeśli chodzi o hydrolaty to są to świetne produkty bo maja wiele zastosowań. Można ich używać do tonizowania buzi oraz jako dodatki do maseczek. Właśnie jako dodatek podbił moje serce. Mieszałam hudrolaty z maseczką Khadi Neem i działały znakomicie.
Maseczka po wymieszaniu ma taki musztardowy kolor jak tam w miseczce, mieszamy ją do uzyskania jednolitej masy. Pachnie podobnie do olejku kamforowego, to zasługa składu w jaki wchodzą zioła takie jak: sproszkowane liście neem o właściwościach antybakteryjnych, Multani Mati i Calamine oczyszczające glinki, Lodhra ściągająca pory, Tulsi działa przeciwzapalnie, kurkuma detoksy kuje , już sama w sobie jest bardzo skuteczna. Jak nałożymy maseczkę musimy pilnować aby nie zaschła do końca, ale w tym pomaga nam hydrolat z atomizerem jaki po prostu rozpylamy na twarzy z nałożoną maseczką. Po 20 minutach możemy śmiało zmyć. Przez jakiś czas pozostaje z nami intensywny zapach i uczucie maxymalnie oczyszczonej buzi. Maseczka idealnie oczyszcza. Pomaga pozbyć się rozszerzonych porów.
Kolejny produkt jaki bardzo polubiłam to takie malutkie rybki. Wystarczy odciąć ogonek żeby cieszyć się oleistą substancją jaka idealnie nawilża buzię. Nakładałam zawsze na noc, bo były tak tłuste, że zamaskowanie świecącej buzi makijażem było niemożliwe.
Trzy kolejne buteleczki to od lewej Olejek Arganowy. To produkt jaki idealnie zgrał się z moimi włosami. Banalne w użyciu, bo wystarczy kilka kropli rozetrzeć na dłoniach i wsmarować w końcówki włosów po wysuszeniu. Włosy wtedy zyskują więcej blasku i co ważne, są nawilżone. Przestają się puszyć, a na tym zawsze najbardziej mi zależy po umyciu. Olejek arganowy można także mieszać z masłem shea i tworzyć balsam do ciała. Czy to nie genialny pomysł, żeby samemu panować nad proporcjami i tym czym będziemy się smarować? Olejek może służyć także do masaży. Ja tymi pomysłami na mieszanie jestem zachwycona.
Kwas Hialuronowy to produkt jaki mieszałam z masłem shea dla mojej mamy. Sama jeszcze nie chce nakładać takich kosmetyków na buzię, jednak znalazłam rozwiązanie. Dodawanie kropelki do maseczki do włosów, działa idealnie. Moja mama była zachwycona działaniem kwasu hialuronowego bo jej buzia była mocno nawilżona, a niestety po zimie miała mocno przesuszoną skórę, a to dlatego, że świetnie potrafi wiązać wodę i zapobiegać jej odparowywaniu ze skóry.
Ostatnim produktem jest masło shea jakie intensywnie nawilża, a co najlepsze można go mieszać i tworzyć własny krem i własna recepturę. Można dodawać do niego olejki i stosować go jak krem, jak balsam czy nawet nakładać na końcówki włosów. Bardzo dobrze chroni przed przesuszaniem, idealne do masażu, a także do normalnego smarowania. Masło należy rozgrzać w dłoniach i wsmarowywać. Znacie te produkty?
Jeśli nie, to śmiało zapraszam do sklepu: http://www.natooral.pl/
Jeśli nie, to śmiało zapraszam do sklepu: http://www.natooral.pl/
Życzę miłego dnia!:)))
możecie obserwować mnie cały czas na instagramie i facebook :)
Fajnie czasem pobawić się w takiego małego kosmetycznego chemika :-)
OdpowiedzUsuńzawsze mnie ciekawiły te kosmetyki, które trzeba robić samemu, kurdę ciekawi mnie ta maseczka ;d
OdpowiedzUsuńCiekawie :3
OdpowiedzUsuńmnie wszystko tu ciekawi OdpowiedzUsuń
co naturalne to naturalne ;) i przede wszystkim zdrowsze ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie o wiele bardziej zdrowsze są kosmetyki naturalne :)
Usuńja od niedawna kupuję naturalne kosmetyki, robię sama maseczki i takie tam:)) fajna sprawa!
OdpowiedzUsuńTeż jestem zwolenniczką naturalnych kosmetyków i często je kupuje ;) Nie lubię się bawić w ich przygotowywanie ;)
OdpowiedzUsuńto co naturalne bardzo sie chwali, przynajmniej wiemy czego uzywamy :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze mam zapał, żeby coś zrobić samodzielnie, ale zaraz później stwierdzam że się na tym nie znam i odpuszczam :D
OdpowiedzUsuń