Razem z
siostrą znalazłyśmy lekarstwo na zły humor. Kosmetyki M.A.C. Teraz w każdy zły dzień zaglądamy do salonu i szukamy czegoś co potrzebujemy na zabicie złego humoru. To dobre lekarstwo. Już wiem, że muszę pozbyć się niechcianych szminek, no i kosmetyków kolorowych jakie już nie są w stanie konkurować z M.A.Ciem. Bo teraz już chyba tylko tam będziemy zaglądać i właśnie nimi wypełniać szuflady. Jeżeli nie miałyście z nimi do czynienia, to polecam zacząć przygodę od eye linera i różu do policzków. To te gwarantowane produkty jakie przyciągają jak magnes. A dziś produkty jakie ratują mnie z opresji.
KOSMETYKI/M.A.C
RÓŻE M.A.C brzoskwiniowy to
GINGERLY, różowy to
COYGIRL
Róże M.A.C.a to kosmetyki o jakich wiele słyszałam. Wiele i co najlepsze same dobre rzeczy. Nie raz zdarzało mi się, że kupiłam coś wychwalanego przez innych i byłam zupełnie niezadowolona. Jednak czy z różami do policzków tak się da? Jak dla mnie to one albo są dobre albo fatalne, nie ma dla mnie róży do policzków o średniej jakości. Bo właśnie róże zawsze sprawiają, że buzia wygląda na świeżą i promienną i róż musi być sprawdzony i idealny bo to właśnie nimi można działać cuda. Kilka pociągnięć pędzlem i wyglądamy doskonale.
Te z M.A.Ca właśnie są doskonałe, teraz rozumiem kobiety zwane M.A.C-omaniaczkami. Ciężko wyrażać opinie o innych produktach po tym jak miałam w ręce M.A.Ca. Moje dwa róże to zupełnie inne kolory, różowy i brzoskwiniowy. Jednak oba pasują idealnie do dziennego makijażu i kresek. Jeśli chodzi o trwałość to są to najbardziej wytrzymałe róże jakie miałam, są aksamitne i delikatne. Z łatwością będziecie mogły panować nad kolorytem na policzkach. Są ślicznie zapakowane, czarne kasetki mieszczą aż 6g różu. Więc śmiało wystarczą na dobry rok. Dlatego jako pierwsze idą w ruch kiedy zasypiam, a muszę zdążyć na czas.
Cienie do powiek także ratują. Zwłaszcza te rozświetlające. Mój szary odcień SMOKY jest mocno błyszczący, stosuję go na środku górnej powieki w celu rozświetlenia i w kącikach. Pomaga w kryzysowych dniach wyglądać świeżo, kiedy noc wcześniej była nieprzespana. Każdy z nas ma czasami milion rzeczy na głowie na jakie brakuje dnia, wtedy na drugi dzień trzeba maskować wszelakie efekty zmęczenia. Ten cień w tym pomaga.
Kolor czerwono/koralowo/wiśniowy to kolor jaki jest odzwierciedleniem mojego pierwszego różu do policzków jaki kupiłam gdy miałam te naście lat. Jest identyczny. Dlatego ten cień to taka wycieczka w przeszłość :)
Cienie utrzymują się bardzo długo na oku, nie sypią i nie rolują. Jednak tak jak mówiłam stosuję je tylko wtedy, kiedy muszę ratować zmęczoną buzię. Wtedy są strzałem w dziesiątkę, w każdy inny dzień używam eyey linera i tuszu.
LAKIERY M.A.C to MORANGE i STEAMY
Ostatnie to lakiery do paznokci. Zimą możemy w banalny sposób mieć wiosnę na paznokciach właśnie dzięki nim. Kolory są dostępne w ogromnej palecie barw. Właśnie dzięki lakierom można zawsze uśmiechać się na widok swoich paznokci. Ostatnio cały czas maluję moje na mocne kolory, żywe i neonowe. To taka reakcja na szarość jaka widnieje za oknem. Te buteleczki są bardzo duże. Zauważyłam, że już nie kupuję małych lakierów do paznokci, wszystkie są właśnie w pojemnościach takich jak te czyli 10ml. Wtedy wystarczają na kawał czasu i mogę mieć na dłużej swoje kolory do jakich już się przyzwyczaiłam.
Teraz czekam aż pojawią się dwie nowe kolekcje M.A.Ca w sklepach. To dopiero będą cuda! Zobaczcie to same
KLIK :) i jeszcze w urodziny Ri ri została pokazana kolekcja M.A.Ca stworzona z jej udziałem :)
cuda!
OdpowiedzUsuńomomo widzę że lista z Maca się powiększa :*
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości, ajajaj, od jutr też chce mieć złe dni, to też będe miala powod na zakupki ;)
OdpowiedzUsuńtak trzeba sobie to tłumaczyć :D to najlepsze rozwiązanie, żeby nie mieć wyrzutów sumienia :D
Usuńale wspaniałości! :D
OdpowiedzUsuńa słyszałam, że lakiery są kiepskie biorąc pod uwagę cenę, która nijak nie ma się do dość słabej jakości :)
OdpowiedzUsuńogólnie to poluję na jakąś szminkę MAC, pokazałabyś ten fioletowy odcień na ustach? :)
jak ma sie dobry utrwalacz to lakier zawsze długo trzyma się na paznokciach :) ja mam taki z ORLY,
UsuńA ta rózowa szminka na ustach jest tutaj u mojej siostry:
http://nataszkowiecbabik.blogspot.com/2013/02/mac.html#comment-form
:)