The Body Shop to najcudowniejsze zapachy zamknięte w pięknych opakowaniach. Czekoladowy zestaw skradł mi serce, do takiego stopnia, że właśnie jako pierwszy ląduję tu na blogu chwilę przed Mikołajkami. Chciałabym rozpocząć tym czekoladowym akcentem wpisy w jakich będę pokazywać wam co może być idealnym prezentem dla bliskich. Kosmetyki
The Body Shop to z pewnością doskonały prezent. Mój chłopak powiedział mi, że mam praktycznie wszystko i ciężko znaleźć prezent dla mnie, na co ja odpowiedziałam, że jak będzie miał dylemat to wystarczy, że zawita do
The Body Shop i Panie ekspedientki z pewnością mu pomogą. Także do dzieła, zobaczcie co mam.
Masło do ciała THE BODY SHOP CHOCOMANIA
Masła do ciała to kultowe produkty The Body Shop. Czekoladowe małos to aż 200 ml czekolady zamkniętej w pojemniczku. Zapach jest intensywny, po wsmarowaniu utrzymuje się bardzo długo na ciele, cały czas przypominając nam o czekoladzie. Masło jest tłuste jednak po nałożeniu cienkiej warstwy szybciutko się wchłania. Bardzo dobrze nawilża i najlepsze jest to, że można kupić duże opakowania po 200 ml jak i takie torebkowe po 50 ml. To produkty jakie uwielbiam mieć zawsze przy sobie.
Scrub do ciała THE BODY SHOP CHOCOMANIA
To nowość w mojej łazience jeśli chodzi o kosmetyki The Body Shop. Cukrowy scrub bardzo mnie zaskoczył. Standardowo nabrałam na dłoń scrub i wmasowałam w skórę i tu niespodzianka i ogromne zaskoczenie. Każda drobinka cukrowa po mocniejszym wsmarowaniu zaczęła się topić. Do takiego stopnia, że na skórze nie pozostała ani jedna grudka. Uwielbiam takie produkty. Zapach po otworzeniu słoiczka jest bardzo intensywny. Po wsmarowaniu i spłukaniu, zapach nadal pozostaje na naszej skórze. I to nawilżenie...
Mydło THE BODY SHOP CHOCOMANIA
To mydło uwielbiam! Mam je w szafie w lnianym woreczku w serduszkowej wersji, w łazience do mycia rąk i następne zapakowane dla koleżanki. To jeden z moich ulubionych produktów. Uwielbiam go za zapach, za drobinki jakie peelinguja nasze dłonie i za jego wydajność. Doskonały produkt!
Płyn do mycia THE BODY SHOP CHOCOMANIA
Postawiłam go na wannie i czekał tak do wieczora. Wypełniłam wannę wodą i w końcu nadszedł moment, że miałam go nałożyć na myjkę do kąpieli. I w tym momencie zapach czekolady rozpłynął się po całej łazience. Bardzo wydajny, w wygodnej buteleczce do tego niesamowicie pachnący. Czego chcieć więcej?
Cała seria jest DOSKONAŁA! I tym wpisem chciałabym rozpocząć cykl świątecznych wpisów w jakich będę pomagać w znalezieniu idealnego prezentu na święta :) Postawiłam jasno pytanie, 'co ja bym chciała dostać na Mikołaja czy Gwiazdkę' i właśnie to przez najbliższy miesiąc będę wam opisywać. Do The body Shop wrócimy, w wersji imbirowej i żurawinowej :)
A was zapraszam na ich funpage bo tam często odbywają się konkursy w jakich możecie wygrać produkty The Body Shop i co najlepsze, pisze tak o aktualnych promocjach -
ZAPRASZAM TU#
same dobrocie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą serię:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia kochana i kusisz :) Mam słabość do wszystkiego co związane z karmelem lub czekoladą :)
OdpowiedzUsuńja też, ale czekolada uzależnia to może dlatego tak mamy a w postaci kosmetyków chyba TEŻ uwielbiam te kosmetyki dlatego tak bardzo polecam :))))
UsuńPS. Obserwuje kochana :*
OdpowiedzUsuń:*
Usuń