Posted on 10 JULY 2014
WOSKI WOOD WICK zamówione na HOMEDELIGHT.PL
WOOD WICK ♡
Wypłynęłam na szerokie wody! Zaczęłam zauważać COŚ innego niż Yankee Candle.
Mowa o pastylkach Wood Wick na LATO!
Forma przypomina tabliczkę czekolady, łamiemy tyle ile nam potrzeba,
wrzucamy do kominka i czekamy aż zapach rozpłynie się po domu.
Moje ULUBIONE okazały się dwa zapachy:
&
_______________________________
Bach Boardwalk to spacer po promenadzie. Śmiesznie muszę wyglądać siedząca w fotelu i wąchająca jedno opakowanie pod drugim, skupiająca się na definicji każdego z zapachów. Ten to z pewnością dużo piasku, dużo ciepła i ognisko przy zachodzie słońca, a na patykach nabite słodkie pianki Marschmallow! Cudowny słodki zapach!
Tabac był pierwszym opakowaniem, po które sięgnęłam. Dekadenckie połączenie nut zapachowych gładkiego tytoniu, piżma, ambry oraz ciemnego mahoniu. Pastylka po pastylce ubywało mi mojego cudownego i ciężkiego zapachu idealnego na jesienne wieczory. Jednak nie mogłam się powstrzymać i w pierwsze letnie, ale deszczowe dni zużyłam wszystkie 4 pastylki.
Kolejne to:
Tranquili Tea
&
Tropical Oasis
_______________________________
Tranquili Tea to Cisza i spokój: Odpręż się w swoim ulubionym fotelu i pozwól, aby kojący zapach gorącej herbaty ziołowej odsunął stres z całego dnia. To zdecydowanie zapach zielonej herbaty z cytryną.
Tropical Oasis Zapach tropikalnych owoców, orzeźwiającego kokosa, niekończącej się białej plaży oraz wspaniałej, turkusowej wody. Przez takie zapachy możemy zagwarantować sobie wakacje we własnym domu! Zapach doskonały! Polecam każdemu kto lubi słodkie zapachy, on bardzo przypomina mi słynny zapach Yankee Candle Bahama Breeze.
Na koniec zostawiłam Marionberry, Słodki i soczysty zapach dzikich jeżyn.Jednak dla mnie jest on za słodki, za soczysty i niestety to wszystko przemawia na NIE! Kwestia gustu zapewne, jednak mój nos marudził, za każdym razem jak chciałam się do niego przekonać.
Zapraszam was na recenzje tych samych zapachów do Sylluni,
zobaczcie jak różne zdanie można mieć o identycznych zapachach :)
__________________________________
Oj zdecydowanie zapachy poprawiają mi humor :) Książka, ulubiony zapach i kubek gorącej czekolady - idealny wieczór :) Z przyjemnością zajrzę na stronę i może wybiorę coś dla siebie :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńPolecam duże świece! Mają trzaskający knot, to dopiero świetna sprawa :)
UsuńAle się rozmarzyłam po przeczytaniu tych Twoich opisów :D Ajj nawet w pracy znalazłam się na gorącej plaży :D
OdpowiedzUsuńale super!!!! czyli takie wpisy będą częściej ! Usuń
Jak widć nie tylko Yankee mogą być "fajne" :))) ale ty chyba masz fioła na punkcie zapachów!
OdpowiedzUsuńo tak!!!! dom bez świec by dla mnie nie istniał :)
Usuńmusze zamowic sobie ktorys wosk :D
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
:*
Usuń