HANDSOMEMEN

Photo By Kadik Babik
___________________________________ 07.10.2012 ___________________________________

Podstawą pięknych i zdrowych włosów podobno jest 'pielęgnacja' ale bez pomocy kosmetyków do stylizacji mało by z tego było. Także z pomocą przychodzą nam wszelkie, szczotki, lokówki, prostownice i najważniejsze kosmetyki do stylizacji! Ja przychodzę dziś do was z dwoma. Najprościej mówiąc lakier i nabłyszczacz. Chcecie poznać moje zdanie, to zapraszam do czytania
KOSMETYKI/HANDSOMEMEN


 Nie ważne czy kok, czy francuz, czy włosy rozpuszczone. Każde doprowadzam do ładu dzięki tym dwóm produktom. Końcówki pokrywam nabłyszczaczem, a całość lakierem. Nie ma nic prostszego. I jestem pewna, że większość z was robi podobnie.

 NABŁYSZCZACZ/ GOLDWELL

Nabłyszczacz używam od wielu lat, wcześniej innej firmy jednak dozowanie sprawiało mi trudności i ten był strzałem w dziesiątkę. Pompeczka o wiele bardziej ułatwiła mi życie.Mogę śmiało go zabrać ze sobą gdziekolwiek jadę, ponieważ opakowanie jest malutkie. Buteleczka bardzo wygodna i ładna, ale tu przecież wygląd jest bez znaczenia bo chodzi o działanie. A jak jest z działaniem? Bardzo dobrze! 2-3 krople wystarczają, żeby nadać końcówkom piękny wygląd. Po prostu krople nakładam  na dłoń, mocno rozcieram i przeczesuje końce włosów palcami tak, żeby nabłyszczacz rozszedł się równomiernie. Suche końcówki nie odstają i nie straszą. Włosy wyglądają na zdrowe i lśniące. Od wielu tal stosuje tego typu preparaty i bardzo polecam bo to prosty sposób na ukrywanie niedoskonałości i np. rozdwojonych końcówek. Dodatkowo piękny zapach jaki utrzymuje się na włosach.

 LAKIER/GOLDWELL

 Oczywiście lakier to mój towarzysz, nie obejdzie się bez niego przy takiej ilości włosów. Nie wiem czy to widać na zdjęciach ale jest ich masa, dodatkowo są kręcone i żeby je ujarzmić muszę mocno spryskać lakierem. To mało ważne co robię z włosami, bo każda fryzura wymaga lakieru. Kok żeby wszystko w koło się trzymało, proste włosy, żeby tak szybko się nie podkręcały no i kręcone, żeby się nie puszyły. Lakier jest bardzo wydajny, wielkość średnia butelki, bo to 300 ml jednak mam go już bardzo długo i każdego dnia pryskam nim włosy, no i nadal on tam jest. Więc etap wydajności już za nami, bardzo wydajny. Z tego co się dowiedziałam z opakowania lakier jest nabłyszczający więc nawzajem się uzupełniają z kroplami. Lakier nakładam na całość, krople nabłyszczacza na końcówki. Całość zatem pokryta.  Lakier jest 3 jeśli chodzi o skale mocy. Jest delikatny i nie czuć go na włosach, a o to przecież chodzi, żeby go nałożyć i czuć nadal swoje miękkie włosy, a nie warstwę skorupy. Bo nie raz miałam do czynienia z takimi przypadkami. Tak więc to ważne i nr.3 jak najbardziej delikatny i dobrze działający na włosy. Zapach tez przyjemny, bez skrepowania można pryskać nie martwiąc się, że inni domownicy będą krzyczeć.

 SZCZOTKA/OLIVIA GARDEN

Uff jak dobrze, że szczotce zrobiłam zdjęcia natychmiast po tym jak do mnie dotarła bo dziś jest już mocno zagospodarowana w moim domu i wypełniona dwoma odcieniami włosów.  Szczotka jest wielka i idealna do grubych, gęstych włosów. Ja od wielu lat szukałam szczotki idealnej, kupiłam jedną w TK MAXX jednak okazała się klapą, kolejna z H&M ta służy mi do układania włosów w czasie suszenia, no i Tangle Teezer ideał w swej postaci jednak troszczę zamieniłam go rolami i Tanglee Tezer jakiego bardzo polecam jest moją torebkową wersją, a w domu używam tej ze zdjęcia. Ma ona bardzo podobny rozkład tych igieł i bardzo dobrze radzi sobie z moimi włosami, nie ciągnie tak bardzo jak inne, chyba sekret tkwi w tym układzie ząbków. Szczotka jest bardzo duża! Uwierzcie mi! Zrobię sobie z nią zdjęcie i wam pokażę. Rozczesuje idealnie, dodatkowo jest na końcu taki kolec wyciągany z rączki jakim można robić przedziałek, o tak to dopiero ciekawy wynalazek.

Po raz kolejny bym mogła wychwalić klinikę HandsomeMen za podejście do klienta, za kontakt, za kosmetyki. Jestem przekonana, że nie znajdziecie lepszego miejsca w sieci z kosmetykami dla waszych włosów. Jeśli nie wiecie co wybrać, jeśli macie jakiś problem śmiało do nich piszcie! Doradzą, pomogą i zasugerują co wybrać, bo przecież oni na co dzień  otaczają się ludzmi z podobnymi problemami. Tutaj portal gdzie możecie poczytać o nowościach i testach kosmetycznych KLIK, a tutaj sklep internetowy KLIK. A tu moje wszystkie recenzje kosmetyków właśnie z tego miejsca KLIK.

:*

32 komentarze:

  1. M.14:04

    Chyba nadszedł czas, aby i moja kręcona czupryna została ujarzmiona ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy14:15

    mam strasznie grube włosy... i w dodatku kręcone.. chociaż jak je rozczesze to nie są ani proste ani kręcone tylko taka szopa :D co byś poleciła żeby mieć takie fajne loki "przylegające do głowy", ale żeby na końcach nie wyglądały na zniczczone

    OdpowiedzUsuń
  3. fotoszepty14:26

    jako posiadaczka loków używam przede wszystkim maski, coby rozczesać bezboleśnie to cholerstwo. nigdy nie używam lakieru, za to nabłyszczacz i piankę do włosów curly jak najbardziej. nie znam reklamowej przez Ciebie firmy, ale znam dobrze Goldwella :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nabłyszczacza czasem używam :)) sprawdza się ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. faktycznie wielka ta szczotka :D

    OdpowiedzUsuń
  6. No kto jak kto, ale Ty to włosy masz piekne, wiec odpowiednia pielegnacja to podstawa :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Kazik14:52

    ten nabłyszczacz mam podobny tylko że z Avonu i pod nazwą serum na zniszczone końcówki, chociaż w zasadzie oba produkty działają niemal tak samo ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Katsuumi15:01

    Solidny sklep! I kosmetyki i podejście do klienta jest bardzo ważne.

    OdpowiedzUsuń
  9. nie słyszałam o tej firmie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kadik wie co dobre :)
    Lakier też bardzo lubię, choć produktów do stylizacji stosuje bardzo mało, nie lubię obciążać włosów, a on właśnie nie obciąża, ale ujarzmia, no i pięknie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pudeeleek16:12

    Ja nie używam ani nabłyszczacza, ani lakieru.
    Stawiam na naturę. Hahah, czasami jestem wkurzona gdy rano wstaje z stającą grzywką etc.
    Ale warto czasami pocierpieć dla zdrowych naturalnych włosów.


    Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Tynka16:46

    ja używam żadnego z podanych kosmetyków.. bardzo rzadko lakier, ale to od święta :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Turqusowa17:24

    widać, że dobre podejście i fajne rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Barbara17:44

    Dziękuję za tą notkę. Teraz wiem jak ujarzmić moje nader pobudliwe końcówki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie używam nic do swoich włosów oprócz szamponu hahah xd

    OdpowiedzUsuń
  16. Paula18:49

    Skusiłabym się na ten nabłyszczacz :D Produkty można kupować tylko na stroni internetowej czy w drogeriach też mogę coś takiego znaleźć? :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ciornaofca19:36

    a ja czy kok, czy warkocz czy rozpuszczone to nie używam w ogóle kosmetyków do stylizacji :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Marta.19:47

    mamy taką samą szczotkę;D ja będę ją też niedługo recenzować!;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Będę zaglądać do Ciebie...obserwuję OdpowiedzUsuń

  20. Szczota ! :D Nie mam zbyt wielu rzeczy do swoich włosów. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Just_Smile21:29

    ja używam tylko lakieru do grzywki a z nablyszczaczem to jak wspomnialas na koncowki i jest spoko :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja używam olejku arganowego i nigdy, przenigdy z niego nie zrezygnuje :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten nabłyszczacz mnie zaintrygował, muszę wypróbować ! :)

    OdpowiedzUsuń
  • Ja osobiście używam lakieru LOREAL PROFESSIONNEL - fryzjerski - fioletowy duży, a nabłyszczacz chętnie przygarnę... gdzie taki sobię moge sprawić i za ile ??


    carolliness.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  • o ciekawe, ale nie wiem kiedy będę musiała kupić kosmetyki do stylizacji, bo je właśnie najczęściej dostaję i teraz szuflada cała jest zapełniona wszystkimi możliwymi markami i typami...

    OdpowiedzUsuń
  • oo super :D ciekawy post ;D

    OdpowiedzUsuń
  • nigdy nic z tego nie miałam, ale bardzo chce:*
    ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡
    całuje:*
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  • Madzia16:18

    Ja na prawdę staram się dbać o moje włosy, ale są teki niesforne, że ciężko je ogarnąć ;D

    OdpowiedzUsuń
  • Ponownie Handsomemen, ale jak takie działanie to czemu nie pisać o nich ;) Podoba mi się ta szczotka, do moich włosów pewnie też by się zdała ;]

    OdpowiedzUsuń
  • Ola00:55

    ja bym sie skusila na ten nablyszczacz :):):)

    OdpowiedzUsuń