Chcesz w czasie wakacji pachnieć miodem? Chcesz błyszczeć w promieniach słońca? Jeśli tak to seria HONEY BRONZE z THE BODY SHOP jest właśnie dla Ciebie. Moja kosmetyczka powiększyła się o kilka nowych produktów. Wszystkie skropione miodem, cudnie pachnące i dodające ogrom uroku naszemu ciału.
Seria HONEY BRONZE jest już od dawna na sklepowych półkach. Powiększa się co jakiś czas o nowe produkty. Ja wybrałam z całego bogatego asortymentu puder w kompakcie, olejek z drobinkami, masełko do ust i rozświetlacz do policzków. Wszystkie kosmetyki dedykowane są na LATO.
Najbardziej popularny jest olejek HONEY BRONZE SHIMMERING DRY OIL. Sama dopiero w tym roku poznałam urok błyszczącej się skóry dzięki tego typu specyfikom. Nadal nie pojmuje jak mogłam tak długo opierać się przed olejkami z drobinkami.
Olejek z THE BODY SHOP mamy w dwóch wariantach kolorystycznych: HONEY KISS i GOLDEN HONEY. Mój to dwójeczka. Olejek pachnie miodem! Bardzo intensywnie przez co każdy najdrobniejszy ruch posyła w powietrze miodowy zapach. Olejek na bladej skórze wygląda dobrze, pokrywa ją błyszczącą kołderką, jednak on zdecydowanie przeznaczony jest do podkreślania opalenizny i dopiero na skórze muśniętej słońcem wygląda doskonale.
HONEY BRONZE SHIMMERING DRY OIL
cena 79.00 PLN 100ml
Honey Bronze Highlighting Dome to nic innego jak bronzer i rozświetlacz w jednym. The body Shop sprytnie zamknęło go w opakowaniu, które samo w sobie jest aplikatorem. Wystarczy muśnięcie powierzchnią po policzku, skorygowanie pędzlem lub palcem i gotowe. Efekt jest delikatny, bardzo naturalny i co najważniejsze połyskujący!
Dostępny jest w 3 kolorach. Każdy jest piękny więc decyzja aby wybrać tylko ten jeden jest trudna.
HONEY BRONZE HIGHLIGHTING DOME
39.00 PLN 6,5g
Honey Bronze Bronzing Powder jest dostępny w aż 6 odcieniach. Mój to 02 bardzo delikatny, z piękną fakturą plastra miodu na powierzchni pudru. Puder jest bardzo miałki, ładnie się nakłada, równomiernie rozprowadza, a na powierzchni dopatruje się niewielkiej ilości świecących drobinek.
HONEY BRONZE POWDER
65.00 PLN 11g
Na samym końcu pochwalę Wam się masełkiem do ust w kształcie gniazda pszczół. Honey Bronze Shimmering pachnie miodkiem, ma kolor beżowy z milionem drobinek. Połyskuje na ustach i fajnie nawilża. Wiecie, że jestem uzależniona od THE BODY SHOP, kocham ich kosmetyki i wzdycham do każdego ich produktu. Więc dziś i tak starałam się nie słodzić za bardzo, a skupić się na suchych faktach. Bardzo polecam HONEY BRONZE, zwłaszcza puder prasowany i masełko do ust. Chyba ze względu na to, że najczęściej po nie sięgam kończąc dzienny makijaż na jedynie wyrównaniu kolorytu skóry i nawilżeniu ust.
Wszystkie produkty możecie kupić w stacjonarnych sklepach, albo zamówić telefonicznie za pośrednictwem sklepu. Ja uwielbiam Panie z salonu w Katowicach, czasem nawet jak coś chodzi mi po głowie dzwonie z zapytaniem i przez telefon udzielają wszelakich informacji na temat kosmetyków. Zostawiam Wam listę sklepów - KLIK
Miłego Weekendu!
Na pewno się im przyjrzę - bardzo dobrze się prezentują, a widzę, że i Tobie przypadły do gustu. Masełko wygląda zachecająco :) pozdrawiam, zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńsuper produkt! ;)
OdpowiedzUsuńZachęcające produkty, szczególnie ten bronzer!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:
http://alanja.blogspot.com/2015/06/zajecia-z-elementow-makijazu.html
wszystko wygląda bardzo interesująco :)
OdpowiedzUsuńPost dla mnie :D
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty! :)
OdpowiedzUsuńTe olejki wyglądają jak te z Nuxa i już mi narobiłaś na nie ochotę. Wszystkie polecane produkty chcę!
OdpowiedzUsuń